Problem z SKR

Ja wiem ze Przeowzy Regionalne zwijają interes do końca roku i może z tej przyczyny nie starają się jak trzeba, ale wjazd bez zapowiedzi pociągiem w kierunku katowic na peron "powrotny" nie jest miłym doświadczeniem. Te grupki ludzi przeskakujące z półtorametrowego peronu na tory i następnie wdrapujące się mozolnie nie sprawiają, że pasażerowie zatęsknią za PR. Pomijam już fakt że zadna babcia czy człowiek na kulach nie zdąży przejść schodami na druga stroną a o skakaniu przez tory mowy nie ma..gdyby to bylo jeszcze raz to bym zrozumiał ale sam byłem świadkiem kilkukrotnej takiej sytuacji