GKS Tychy - Flota Świnoujście 1:1

Rozgrywki: 
Data: 
sobota, 6 Wrzesień, 2014 - 17:00
Gospodarz: 
GKS Tychy
Gość: 
Flota Świnoujście
Wynik: 
1:1
Opis: 

GKS Tychy:

Bramki: 43’ Mariusz Zganiacz

Żółte kartki: 34’ Mateusz Grzybek

Flota Świnoujście:

Bramki: 74’  Dawid Kort

Żółte kartki: 42’ Marek Niewiada, 66’ Sławomir Cienciała, 88’ Daniel Brud,

Czerwone kartki: ’96 Sławomir Cienciała

 

Drużyna GKSu przystąpiła do rywalizacji osłabiona brakiem na ławce trenera Przemysława Cecherza, który mecz oglądał będzie z trybun. Cecherz został zawieszony na dwa spotkania za niesportowe zachowanie w 5 kolejce z Miedzią Legnica.

Mecz rozpoczął się w leniwej atmosferze. Gra toczyła się głównie w środku pola. Trybuny ożyły w 16’ kiedy to Marcin Radzewicz popędził z futbolówką lewą strona boiska i dośrodkował wprost na główkę Marcina Wodeckiego. Pomocnik GKSu minimalnie przestrzelił koło słupka.

Kolejne minuty to okres dominacji Floty Świnoujście, której udało się zepchnąć GKS do głębokiej defensywy. Jednakże duszna i parna atmosfera udziela się również piłkarzom bowiem, aż do 42 minuty gra toczy się leniwie w środku pola. Instrukcje wykrzykiwane z trybun przez trenera podziałały jednak mobilizująco na piłkarzy GKSu. W 43’ Maciej Kowalczyk pędzi lewą stroną boiska, dogrywa do Radzewicza, który wpada w pole karne i podaje do Mariusza Zganiacza. Pomocnik GKSu ładnym strzałem po ziemi daje prowadzenie drużynie z Tychów.

Druga połowa spotkania to ponownie dominacja Floty Świnoujście na boisku. GKS broni się jednak mądrze. W 73’ seria zmian GKSu na boisku pojawiają się Paweł Smółka i Damian Szczęsny. Chwilę wcześniej również Flota wprowadza rezerwowego Dawida Korta.   

Nie minęły nawet 3 minuty a Kort daje Flocie wyrównanie po ładnej akcji z Arkadiuszem Recem. Piłka odbita jeszcze od któregoś z obrońców GKSu całkowicie myli bramkarza i mamy remis.

Stracona bramka podziałała mobilizująco na piłkarzy GKSu. W 86’ tyszanie byli bliscy strzelenia braki po kiksie bramkarza Floty Świnoujście. Chwilę później sędzia w dość kontrowersyjnej sytuacji nie dyktuje rzutu karnego dla GKSu!  87’ to z kolei ładna główka Pawła Smółki po centrze Wojciecha Trochima, obroniona jednak przez bramkarza Floty.

 

Back to Top